15 września grupa najaktywniejszych członków Koła Naukowego Gospodarki Przestrzennej oraz Stowarzyszenia Studentów Wydziału Geodezji i Kartografii „Geoida” wyruszyła wraz w prodziekanem ds. studenckich, profesorem Andrzejem Pachutą na dwunastodniową podróż po Niemczech dzięki stypendium Niemieckiej Centrali Wymiany Akademickiej (DAAD). Długie przygotowania do wyjazdu – od rezerwacji transportu czy noclegów, przez zaproszenia od jednostek naukowych po organizację przewodników po odwiedzanych miastach poskutkowały niezapomnianą podróżą, podczas której piętnaścioro studentów odwiedziło i zwiedziło osiem miast, a w nich liczne instytucje badawcze i uczelnie, a także targi INTERGEO.
Pierwszego dnia w drodze do Niemiec odwiedziliśmy czeską Pragę, gdzie mieliśmy okazję odwiedzić m.in. praską starówkę z placem Wacława, rynek z ratuszem o nietypowym zegarze, dzielnicę żydowską Josefov, most Karola, a na drugim brzegu zamek królewski na Hradczanach. Długi spacer zakończony chwilą czasu wolnego, który część poświęciła na spróbowanie czeskich przysmaków, a część choćby na wjechanie kolejką linową na wzgórze Petrzyn, był niepozorną zapowiedzią tego, co czekało nas już w Niemczech.
Kolejnego dnia dotarliśmy do Niemiec i po krótkiej przygodzie ze służbą celną trafiliśmy do Wettzell, gdzie znajduje się obserwatorium Federalnej Agencji Kartografii i Geodezji, po którym zostaliśmy oprowadzeni mogąc zobaczyć różnego rodzaju sprzęty służące do obserwacji przestrzeni kosmicznej, w tym ogromne radary, mogliśmy też wysłuchać wykładów o działalności obserwatorium. Po udanej wizycie w Wettzell dojechaliśmy do niepozornego dwudziestotysięcznego Calw, które było naszym miejscem noclegu na najbliższe dwa dni, podczas których nasza uwaga będzie skupiona na kolejnym mieście – Stuttgarcie. Pobyt w Calw również pozwolił nam na kilka ciekawych spostrzeżeń, takich jak problem z gospodarką odpadami w małych miastach, ciągłe procesy migracyjne czy wyludnianie się ulic w centrum.
We wtorek trafiliśmy do Stuttgartu, gdzie braliśmy udział w targach INTERGEO – największych targach w Europie skupiających firmy, organizacje i uczelnie powiązane przede wszystkim z geodezją, ale takżę geoinformatyką i planowaniem przestrzennym. Targi zajęły kilka hal Messe w Stuttgarcie i nie sposób było zwiedzić wszystkie interesujące stoiska w jeden dzień, więc trafiliśmy tam także w dniu kolejnym. Środę jednak rozpoczęliśmy od wizyty na uniwersytecie w Stuttgarcie, gdzie przedstawiciele tamtejszych jednostek opowiadały o projektach, które wykonują, dwójka studentów przedstawiła później działania ich organizacji studenckiej na uczelni, a po części oficjalnej był czas na wymianę doświadczeń przy bawarskich preclach. W dalszej części dnia mieliśmy chwilę na zwiedzenie Stuttgartu, a później „geodezyjna” część studentów pojechała ponownie na targi, a „planistyczna” została w mieście, aby dokładniej je zwiedzić, a następnie po południu dołączyła do reszty osób na targach.
W czwartek wyjechaliśmy do Frankfurtu nad Menem, gdzie odwiedziliśmy Wydział Architektury, Budownictwa i Geomatyki Uniwersytetu Nauk Stosowanych – po posileniu się na tamtejszej stołówce rozmawialiśmy z przedstawicielami wydziału o możliwościach wymian studenckich i studiów za granicą oraz zaprezentowaliśmy Politechnikę i nasze organizacje studenckie. Później mieliśmy krótką chwilę na zobaczenie miasta wraz z jego naziemnym metrem oraz parkiem w miejscu muru miejskich i wyruszyliśmy do kolejnego celu – Bonn.
W dawnej stolicy RFN, Bonn, spędziliśmy trzy dni, podczas których mogliśmy dokładnie zwiedzić miasto, a także odwiedzić dwie jednostki naukowe. W piątek odwiedziliśmy Instytut Budownictwa, Urbanistyki i Planowania Przestrzennego, gdzie powiedzieliśmy się wiele o planowaniu przestrzennym w Niemczech, rozlewaniu się niemieckich miast, a także o transgranicznej współpracy polsko-niemieckiej. Odwiedziliśmy także uniwersytet w Bonn, w którym opowiedziano nam o różnych projektach realizowanych na uczelni, w tym o tych z wykorzystaniem systemów informacji geograficznej, jak wyliczanie potrzebnej ilości zieleni na mieszkańca miasta. Pozostały czas wykorzystaliśmy na zwiedzanie miasta – zobaczyliśmy stare miasto, podczas zwiedzania którego napotkaliśmy tłum protestujących przeciwko zmianom klimatu, i odwiedziliśmy sklep firmowy Haribo, a kolejnego dnia byliśmy m.in. w tutejszym Muzeum Techniki, które spokojnie zasługuje na określenie niemieckiego Centrum Nauki Kopernik. Część studentów wybrała się później do Muzeum Sztuki Nowoczesnej, a część spędzała czas wolny w Freizeitpark Rheinaue pełnym przyjaznych nutrii, aby później odwiedzić promem drugi brzeg Renu.
W niedzielę z Bonn wyruszyliśmy do Hanoweru, gdzie nie mieliśmy uczelni do odwiedzenia, więc udało nam się zobaczyć sporą część starówki, a także operę, ratusz oraz ogromny gmach uniwersytetu, a wieczór spędzić w parku nad jeziorem. Naszym kolejnym punktem był Brunszwik, gdzie odwiedziliśmy Federalny Instytut Metrologii ze wzorem kilograma i metra oraz zegarem atomowym. Niestety jak pogoda dotąd dopisywała, tak w Brunszwiku rozpadało się, więc zwiedziliśmy, ile się dało pod parasolami i wyruszyliśmy do Berlina.
W Berlinie nie spędziliśmy na razie jednak zbyt wiele czasu, bowiem wyruszyliśmy stamtąd do położonego nieopodal Poczdamu. Zwiedzanie Poczdamu rozpoczęliśmy od Niemieckiego Centrum Badawczego Nauk o Ziemi, gdzie również wysłuchaliśmy kilku prezentacji o wykonywanych tu badaniach, zostaliśmy też oprowadzeni po całkiem malowniczym terenie GFZ. W Poczdamie nie mogliśmy też pominąć zwiedzania pałacowych ogrodów w parku Sanssouci podziwiając aleje zwieńczone XVIII-wiecznym Nowym Pałacem.
Po powrocie do Berlina spędziliśmy wieczór na zwiedzaniu najważniejszych punktów miasta – zobaczyliśmy mur berliński, Alexanderplatz z wieżą telewizyjną i aleję Unter den Linden zakończoną Bramą Brandenburską. Na koniec oficjalnej części zwiedzania weszliśmy na szklaną kopułę Bundestagu, gdzie słuchając audioprzewodnika mogliśmy zapoznać się z układem i historią miasta, a dzięki ekspozycji na dole kopuły dowiedzieć się o podziale i zjednoczeniu Niemiec. Po wizycie część z nas wróciła na zasłużony odpoczynek, a najbardziej zapaleni pasjonaci miast wyruszyli na dalsze zwiedzanie, odwiedzając Pomnik Pomordowanych Żydów Europy, plac Poczdamski z Sony Center oraz Checkpoint Charlie.
Kolejnego dnia odwiedziliśmy tutejszą politechnikę, gdzie wysłuchaliśmy prezentacji o technologii BIM czy o generowaniu modeli 3D miast za pomocą chmur punktów uzyskanych poprzez zastosowanie skanerów LIDAR. Następnie udaliśmy się do Niemieckiego Centrum Aeronautyki, gdzie zgłębiliśmy tajniki odkrywania Układu Słonecznego – historie dotychczasowych misji kosmicznych z udziałem Niemiec oraz przyszłych misji, a także pobocznych tematów, którymi zajmuje się Centrum. Ostatni wieczór w Niemczech spędziliśmy na swobodnym zwiedzaniu miasta oraz próbowaniu lokalnej kuchni.
Podsumowując, po dwunastu dniach bardzo wycieńczającej, ale jakże satysfakcjonującej podróży, wróciliśmy do Warszawy z ogromną dawką wiedzy oraz wieloma nowymi doświadczeniami, a także znajomościami – tak prywatnymi, jak uczelnianymi i branżowymi. Jesteśmy pewni, że za dwa lata studenci – członkowie naszych organizacji po raz kolejny wyruszą na odkrywanie Niemiec w ramach stypendium DAAD.